Grupę 4a w grudniu, prawie codziennie odwiedzał Elf „Psotnik”, przygotowując dla naszych milusińskich przeróżne psikusy. Strugał kredki na tarce „pożyczonej” z przedszkolnej kuchni, ozdabiał po swojemu choinkę, układał piórniki zamiast poduszek - psocił i grymasił. Sprawiał, że każdy dzień był okraszony magią, przez co pozwalał dzieciom wczuwać się w świąteczną atmosferę. Zachęcał do eksperymentowania, podrzucał książki, np. „O wilku, który nie lubił świąt”, czy „Dziadka do orzechów”, pisał listy, włączał świąteczne melodie, ale też zadawał pytania oraz zagadki. Wszystkie dzieci były bardzo podekscytowane każdą wizytą Elfa "Psotnika". Grudzień był… Elficki! 🪄😉🤩